piątek, 14 czerwca 2013

36. Bezpodstawne wzbogacenie

Przy bardzo abstrakcyjnych, sformalizowanych i często rygorystycznych sposobach nabywania własności (mancypacja, in iure cessio) często dochodziło do sytuacji, że własność została przeniesiona zgodnie z prawem, ale w sprzeczności z dobrymi obyczajami, racją ekonomiczną i moralną. Z tego powodu juryści głosili, że można domagać się zwrotu tego, co znalazło się u innej osoby "z niesłusznej przyczyny".

Wszystkie przypadki bezpodstawnego wzbogacenia likwidowano poprzez te same środki procesowe - condictiones. Condictiones były powództwami stricte iuris, nie miały charakteru karnego, nie miały dawać pełnego odszkodowania, a jedynie miały prowadzić do odzyskania przedmiotu.

Condictio indebiti używano w przypadku nienależnego świadczenia np. do omyłkowego zwrotu długu nieistniejącego. Condictio indebiti było skuteczne jeśli: nastąpiło przesunięcie majątkowe w celu umorzenia oznaczonego długu, dług w rzeczywistości nie istniał (nawet jako zob. naturalne), strony myliły się co do istnienia długu.

Condictio ob rem dati służyło do dochodzenia zwrotu rzeczy, które oddano na własność na podstawie umowy o świadczenie wzajemne, a kontrahent nie wywiązał się z przyrzeczenia.

Condictio ob turpem causam używano do dochodzenia zwrotu świadczenia dokonanego dla celu niemoralnego. Niemoralne musiało być już samo przyjęcie świadczenia.

Condictio sine causa było najbardziej ogóle. Służyło do dochodzenia zwrotu wzbogacenia uzyskanego bez przyczyny.

Wszystkiemu przyświecał postulat słuszności przesunięć majątkowych.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czy warto studiować prawo?

W chwili pisania tego tekstu jestem studentem piątego roku prawa. Przede mną ostatni semestr na uczelni, a później - jeśli zdecyduję się zos...