Michaił Bakunin
- Wolność, równość, własność: Bakunin odrzucał poglądy Proudhona na własność prywatną, której ten ostatni był zwolennikiem. W koncepcji Bakunina kwestią podstawową była wolność jednostki, rozumiana jako pełny i swobodny rozwój potencjału fizycznego, intelektualnego i moralnego. Jednostka jednak zawsze jest jednostką żyjącą w społeczeństwie; człowiek jest według niego istotą społeczną, która może być wolna tylko w społeczeństwie, gwarantującym jej tę wolność. Problem więc polega na tym, jakie społeczeństwo jest w stanie zapewnić jednostce pełny i swobodny rozwój.
- Dodatkowo zdaniem Bakunina wolność powinna być nieograniczona: "nie można człowieka pozbawić cząstki wolności, nie pozbawiając go wolności całkowicie. Ta mała cząstka, którą mi zabieracie, stanowi istotę mojej wolności, jest wszystkim" – jak pisał. Stąd postulat zastąpienia państwowego przymusu dobrowolnym stowarzyszaniem się ludzi. Ponadto uważał, że człowiek może być naprawdę wolny tylko wśród wolnych ludzi – ponieważ negacja wolności choćby jednego człowieka stanowi negację wolności w ogóle. Z tym łączył się postulat równości społecznej i ekonomicznej, bowiem tylko ona może w takich okolicznościach gwarantować wolność wszystkim.
- Kosmopolityzm: stowarzyszenia rolnicze i przemysłowe miały łączyć się ze sobą w federacje regionalne, krajowe i międzynarodowe (a ostatecznie w federację ogólnoświatową), gdzie federacje krajowe zastępować miały dotychczasowe państwa (anarchia). Zasada oddolnego stowarzyszania się gmin (komun) zastępowała odgórnie tworzone, scentralizowane państwo. Była to druga cecha charakterystyczna anarchokolektywizmu, odróżniająca go od poglądów Proudhona, dla którego ustrój federacyjny miał być tylko etapem na drodze do "pełnego anarchizmu" – w kolektywizmie był to jeden z głównych elementów składowych ustroju anarchistycznego.
- Kolektywy: ukoronowaniem tej wizji była idea zastąpienia państw i narodów przez luźne federacje komun(gmin) z formą systemu przedstawicielskiego, lecz pozbawione elementów władzy wykonawczej.
- Komuna pomyślana była w tym systemie jako podstawowa jednostka organizacji politycznej porewolucyjnego społeczeństwa, organizująca wszystkich członków i samowystarczalna w swoich funkcjach ustawodawczych, sądowniczych i policyjnych. Transport i komunikacja tj. poczta, koleje, żegluga miały podlegać regionom, zaś kompetencje federacji ogólnoświatowej sprowadzałyby się do ogólnej koordynacji działań oraz podejmowania przedsięwzięć naukowych lub gospodarczych o skali globalnej.
- Krytyka marksizmu: Dotyczyła ona pięciu głównych zagadnień. 1) Po pierwsze, kwestii działalności w chwili obecnej (tzn. czy ruch robotniczy powinien partycypować w "polityce" i jaki charakter ma mieć rewolucyjna organizacja klasy robotniczej). 2) Po drugie, w sprawie kształtu przyszłej rewolucji (tzn. czy powinna to być rewolucja polityczna, a dopiero później ekonomiczna, czy też powinna być ona jednocześnie i ekonomiczna, i polityczna). 3) Po trzecie, w sprawie "dyktatury proletariatu". 4) Po czwarte, w kwestii, czy jest możliwe przejęcie władzy politycznej przez całą klasę robotniczą, czy też może być ona sprawowana jedynie przez niewielką mniejszość. 5) Po piąte, w sprawie tego, czy rewolucja ma mieć charakter scentralizowany, czy zdecentralizowany.
- Ad. 1) W sprawie teraźniejszej walki różnica między Marksem a Bakuninem była prosta. Zdaniem Marksa proletariat musi uczestniczyć w burżuazyjnych wyborach jako zorganizowana partia polityczna. Bakunin, przeciwnie, argumentował, że chociaż komuniści "wyobrażają sobie, że mogą osiągnąć swój cel przez rozwój i organizację władzy politycznej klas pracujących (...) przy wsparciu burżuazyjnego radykalizmu", to anarchiści "wierzą, że będą mogli odnieść sukces dopiero poprzez rozwój i organizację niepolitycznej i antypolitycznej władzy klas pracujących". Komuniści "wierzą, że jest konieczne zorganizowanie sił robotniczych w celu przejęcia władzy politycznej w Państwie", podczas gdy anarchiści "organizują je w celu jego zniszczenia". Bakunin pojmował to w kategoriach stworzenia nowych organów władzy klasy pracującej w opozycji wobec państwa. Mają one być zorganizowane "oddolnie w górę, przez wolne zrzeszenie lub federację pracowników, począwszy od stowarzyszeń, następnie poprzez komuny, regiony, kraje, i wreszcie osiągając swój szczyt w wielkiej federacji, międzynarodowej i powszechnej"
- 2) Dla Bakunina rewolucja oznaczała rewolucję społeczną, oddolną. Miała ona obejmować zarówno obalenie państwa, jak i wywłaszczenie kapitału. Powiedział on, że "rewolucja musi od pierwszej chwili nastawić się na radykalne, totalne zniszczenie Państwa". Czego "naturalną, konieczną konsekwencją" będzie"konfiskata całego kapitału produkcyjnego i środków produkcji na rzecz stowarzyszeń pracowniczych, które mają wdrożyć je do kolektywnego użytkowania (...) federacyjny Sojusz wszystkich stowarzyszeń ludzi pracy (...) ustanowi Komunę". I "nie będzie mogło już być żadnej pomyślnej politycznej (...) rewolucji, o ile nie zostanie ona przeobrażona w rewolucję społeczną"
- 3) Marks twierdził, że "dyktatura proletariatu" oznacza po prostu, "że dopóki będą istniały w dalszym ciągu i inne klasy, zwłaszcza klasa kapitalistów, proletariat będzie z nią walczył (ponieważ wraz z dojściem proletariatu do władzy jego wrogowie jeszcze nie znikną), będzie musiał używać środków przymusu, a więc sił rządowych; jeżeli on sam wciąż pozostanie klasą, zaś uwarunkowania ekonomiczne, na których opiera się istnienie i walka klas jeszcze nie zanikną, to będą musiały zostać usunięte lub przeobrażone siłą, i proces ich przekształcania będzie musiał zostać przyśpieszony siłą"
- To zaś doprowadza nas do kwestii "dyktatury proletariatu". Chociaż wielu marksistów w zasadzie używa tego określenia do opisywania obrony rewolucji i przez to argumentuje, że anarchiści nie widzą potrzeby, ażeby bronić rewolucji, to jednak nie jest to słuszne. Anarchiści począwszy od Bakunina przekonywali, że rewolucja będzie musiała bronić się przed kontrrewolucją. Zatem dlaczego Bakunin odrzucił ten termin? Aby zrozumieć dlaczego, musimy przedstawić pewne tło historyczne -- mianowicie fakt, że w okresie, gdy pisał on swoje dzieła, proletariat stanowił mniejszość wśród mas pracujących. Ująwszy sprawę prosto, dziewiętnastowieczni anarchiści odrzucali ideę "dyktatury proletariatu" po prostu dlatego, że w owym czasie proletariat był mniejszością wśród ludzi pracy. Z czego wynika, że argumentowanie na rzecz dyktatury proletariatu oznaczałoby argumentowanie na rzecz dyktatury klasy mniejszościowej, do której nie należała większość ludu.
- 4) Następnie pojawia się kwestia tego, że nawet gdyby proletariat naprawdę przejął władzę polityczną, to czyż możliwe byłoby jej rzeczywiste sprawowanie przez jego ogół? Bakunin wysuwa tutaj oczywiste zastrzeżenia: "Nawet jeśli przyjmiemy taki punkt widzenia, że miejski proletariat jest tym, który przypuszczalnie ma zebrać jedyną nagrodę podczas przejęcia władzy politycznej, to na pewno stanie się oczywiste, że ta władza nigdy nie będzie niczym innym, jak tylko pozorem? Niemożliwością będzie, aby kilka tysięcy ludzi, nie mówiąc już o dziesiątkach czy setkach tysięcy, dzierżyło taką władzę rzeczywiście. Będzie ona musiała być sprawowana w ich zastępstwie, co oznacza powierzenie jej grupie ludzi wybranych, aby ich reprezentowali i nimi rządzili, co z kolei niezawodnie przywróci całe zakłamanie i służalczość rządów przedstawicielskich czy też burżuazyjnych. Po krótkim rozbłysku wolności czy orgii rewolucji obywatele nowego Państwa obudzą się jako niewolnicy, marionetki i ofiary nowej grupy ambitnych ludzi"
- 5) To zaś się wiąże z ostatnią sprawą, a mianowicie taką, czy rewolucja będzie scentralizowana czy zdecentralizowana. Czytając Marksa, dochodzimy do wniosku, że kwestia jest nieco pogmatwana, z powodu jego poparcia dla Komuny Paryskiej i jej programu federalistycznego. Natomiast w r. 1850 Marks opowiedział się za skrajną centralizacją władzy. Jak to ujął, robotnikom "nie wolno marzyć wyłącznie o jednej, niepodzielnej republice niemieckiej, ale też w ramach tej republiki muszą oni dążyć do jak najwyraźniejszej centralizacji władzy w rękach organów państwa". Przekonywał, że w kraju takim jak Niemcy, "gdzie istnieje tyle przeżytków średniowiecza, które muszą zostać zniesione" nie wolno "w żadnych okolicznościach pozwalać na to, by jakakolwiek wieś, jakiekolwiek miasto czy jakakolwiek prowincja miała możność stawiać nowe przeszkody na drodze rewolucyjnej działalności, która może postępować z pełną siłą [tylko] od środka". Bakunin zawsze przekonywał, prawdziwy socjalizm da się zbudować jedynie oddolnie, przez ludność każdej wsi, miasteczka i miasta.
- Ateizm: według Michała Bakunina idea boga implikuje porzucenie rozsądku i sprawiedliwości oraz jest negacją ludzkiej wolności i kończy się zniewoleniem ludzkości. Odwrócił on sławny aforyzm Woltera, że gdyby bóg nie istniał, konieczne byłoby stworzenie go, pisząc, że jeśli bóg by rzeczywiście istniał, to konieczne byłoby obalenie go