wtorek, 11 lutego 2014

112. Robert Nozick i uzasadnienie genezy państwa minimum

112. Robert Nozick i uzasadnienie genezy państwa minimum

  • W swojej najważniejszej pracy, Anarchia, państwo, utopia (1974), jedynego sensu, a zarazem konieczności istnienia państwa upatrywał, podobnie jak John Locke, w jego roli związanej z ochroną obywateli. Teoria stanu natury Locke'a porównuje okoliczności powstania państwa do konkurencji pomiędzy agencjami ochrony, z których jedna zdobyła monopol i tym samym stała się państwem. U Nozicka Locke'owska agencja ochrony nie może być traktowana jako państwo, dopóki nie rozciągnie usług ochrony na wszystkich obywateli, nawet gdy wymaga to "swoistej redystrybucji".
  • Teoria sprawiedliwego posiadania: Robert Nozick jest wybitnym amerykańskim teoretykiem libertarianizmu. Kluczowym elementem libertarianizmu jest postulat nienaruszalności własności prywatnej. U Nozicka znajduje on odzwierciedlenie w teorii uprawnień zwanej także teorią sprawiedliwego posiadania, bądź teorią sprawiedliwości udziałów. Pełniąc funkcję teorii sprawiedliwości, koncepcja ta wyznacza ramy sprawiedliwego posiadania i wymiany ludzkich udziałów w zasobach społecznych.
  • (a) teoria samoposiadania: fundamentem teorii własności Nozicka jest teoria samoposiadania; jej szeroka interpretacja odnosi się do kwestii praw, jakie jednostka posiada wobec państwa i zakresu moralnie usprawiedliwionych uprawnień państwa.
  • Prawa jednostki a państwo: Nozick przyjmuje aksjomat praw jednostki i uznaje prawa za warunek swobody działania. Zespół praw, które jednostka posiada wobec państwa, poważnie ogranicza  jego funkcje i uprawnienia. Państwo Nozicka, metaforyczna „agencja ochrony”, jest uprawnione jedynie do obrony jednostki przed przemocą, kradzieżą, oszustwem i narzucaniem zobowiązań. Nozick stara się stworzyć koncepcję równości wykluczającą podporządkowanie jednego drugiemu, z natury bądź z mocy prawa, stąd w samoposiadaniu idea, że „to, co posiada i to, co posiadane jest tym samym, a mianowicie całą osobą”.
  • Nozick uzasadnia moralne prawo do posiadania własności prywatnej przechodząc od moralnego prawa jednostki do posiadania swojego ciała, talentów, uzdolnień i pracy do „moralnego prawa do zawłaszczenia zasobów naturalnych, jeśli zostały przez pracę przetworzone, a ewentualne straty innych osób zostały zrekompensowane”. Warunkiem sprawiedliwości pierwotnego nabycia (pierwotnego zawłaszczenia) jest rekompensata ewentualnych strat poniesionych przez innych.
  • W myśl zasady samoposiadania człowiek jest jedynym dysponentem swoich uzdolnień i talentów. Nozick przyznaje jednostce wyłączne prawo do czerpania korzyści z owych uzdolnień. Filozof odrzuca wszelkie roszczenia państwa i społeczeństwa do dysponowania talentami jednostek.
  • Według filozofa ideę samoposiadania może uszanować jedynie państwo minimalne, nie ingerujące w spontaniczne, wolne wymiany udziałów (dóbr) między uprawnionymi do ich posiadania jednostkami. Ingerencja państwa w wymiany zachodzące na wolnym rynku (redystrybucja, interwencjonizm) narusza prawo jednostki do własności prywatnej i wolność działania.
  • Sprawiedliwa dystrybucja: za sprawiedliwą uznaje Nozick dystrybucję opartą na trzech zasadach własnej teorii uprawnień. Owe trzy zasady to: a) zasada sprawiedliwego nabywania (nawiązanie do teorii zawłaszczania rzeczy niczyich Locke'a), b) zasada sprawiedliwego transferu (dobrowolne wymiany rzeczy posiadanych), c) zasada naprawy niesprawiedliwości (gdy ktoś zawłaszczył rzecz niezgodnie z prawem) Własność pozyskana zgodnie z regułami teorii uprawnień (teorii sprawiedliwego posiadania) jest sprawiedliwa nawet jeśli prowadzi do nierówności społecznych.
  • Krytyka podatków: Nozick krytycznie ocenia przymus podatkowy. Opodatkowanie płac, transferów własności czy zysków kapitałowych wbrew czyjejś woli uznaje za formę zniewolenia jednostki przez państwo. Podatek od zarobków przyrównuje filozof wprost do systemu pańszczyźnianego. Podatek redystrybucyjny, podobnie jak wszelkie praktyki redystrybucyjne uznaje za formę  naruszenia własności prywatnej, zawłaszcza się bowiem pracę, działania i owoce talentów jednostek, które owe działania podejmowały.

Czy warto studiować prawo?

W chwili pisania tego tekstu jestem studentem piątego roku prawa. Przede mną ostatni semestr na uczelni, a później - jeśli zdecyduję się zos...